Sandra Lickun z brązowym medalem w Sarajewie

Judoczka Sandra Lickun wywalczyła brązowy medal podczas zawodów Sarajewo European Open w randze Pucharu Świata. Tym samym powtórzyła swój sukces z 2016 roku z Tallina.

W weekend 12 i 13 lutego do stolicy Bośni i Hercegowiny przyjechało ponad 330 zawodników z 26 krajów. Zawody odbywały się w hotelu Hills niecałe 10 km od centrum miasta. Była to pierwsza impreza w tegorocznym cyklu European Open w 2022 roku, ale też okazja by wywalczyć punkty rankingowe potrzebne do kwalifikacji olimpijskich do Paryża.

Startująca w kategorii do 78 kg zawodniczka AZS Uniwersytetu Warszawskiego w losowaniu miała nieco szczęścia, bo w pierwszej walce trafiła na wolny los. W drugiej rundzie przed czasem pokonała Australijkę Olenę Usenko, a w ćwierćfinale wygrała z Niemką Raffaele Igl. Na stronach światowej federacji, ta ostatnia walka, została uznana za jedno z trzech niespodziewanych zwycięstw całego turnieju w Sarajewie.

W półfinale Sandra Lickun przegrała z Włoszką Lindą Politi – zwyciężczynią European Open z Belgradu w 2017 roku, a do pojedynku o brąz kontuzjowana Holenderka Lieke Derks już nie wyszła. Złoto w kategorii do 78 kg zdobyła reprezentantka Kosowa Loriana Kuka.

– Najtrudniejsza walka była chyba ta półfinałowa z Włoszką. Można powiedzieć, że byłam już jedną nogą w finale i nie zdąrzyłam się rozkręcić. Niestety chwila nieuwagi i zostałam jak to się mówi „trafiona” . Trochę szkoda, ale cóż to są właśnie uroki tego sportu i jedna sekunda potrafi zaważyć na wyniku. Czy byłam typowana do podium? Zdecydowanie nie. W tym roku zmieniłam kategorie wagową, a ten start z założenia miał być małym sprawdzianem i chyba całkiem nieźle udało się go zaliczyć – mówiła już na chłodno zawodniczka.

– Szczerze mówiąc jestem w szoku co do tego „niespodziewanego” zwycięstwa z Niemką, bo zupełnie tego nie odczułam. Od początku walki czułam, że ją kontroluje i w efekcie była to chyba najłatwiejsza przeprawa. W każdym razie fajnie, że udało mi się ku zdziwieniu wszystkich wygrać. Jak wspomniałam, dopiero co zmieniłam kategorie wagową i jestem na etapie poznawania przeciwniczek. Zawsze wychodzę z założenia, że można zarówno wygrać jak i przegrać z każdym. Niezależnie czy to mistrzyni świata, czy młoda zawodniczka bez większych sukcesów. Tym razem to ja okazałam się lepsza i mam nadzieje że jeszcze nie raz uda mi się to udowodnić – dodała Sandra Lickun.

Aktualna mistrzyni Polski i wychowanka Gwardii Koszalin przed sobą ma teraz start w Warsaw European Judo w dniach 26-27 lutego. Swój udział w imprezie zapowiedziało ponad 300 zawodników z 34 krajów. Nie zabraknie w tym większej liczby zawodników AZS Uniwersytetu Warszawskiego w tym Damiana Stępnia i Karoliny Pieńkowskiej.

Sponsorem głównym projektu „Judo na Karowej” jest PKN Orlen.

Autor: Robert Zakrzewski
Foto: International Judo Federation

(14.02.2022)

Tagged , .