O takich wygranych mówi się, że są za sześć punktów. W meczu na szczycie ekstraklasy piłki wodnej zawodnicy AZS Uniwersytetu Warszawskiego pokonali aktualnego lidera tabeli ŁSTW OCMER Politechnikę Łódzką (11:7). Aktualni mistrzowie kraju wciąż mają szansę na obronę tytułu.
W spotkaniu rozgrywanym w sobotni wieczór na pływalni CSiR WUM faworytami byli waterpoliści z Łodzi, którzy w rundzie zasadniczej nie zaliczyli żadnej porażki. W nieco odmiennych nastrojach na pływalnie wychodzili azetesiacy, którzy w tabeli zajmowali trzecie miejsce i liczyli na pierwszą wiktorię w drugiej rundzie rozgrywek.
Początkowo mecz był bardzo zacięty. W jednej z pierwszych akcji na prowadzenie wyprowadził Messan Moore, to po zaledwie 14 sekundach wyrównał Grzegorz Knap. Ponowne prowadzenie AZS UW dał Andrzej Maciejewski, ale do remisu doprowadził Piotr Michalski. Ostatecznie pierwsza kwarta zakończyła się rezultatem 3:2 dla Uniwersytetu Warszawskiego, a wszystko dzięki Maciejewskiemu, który trafił na 24 sekundy przed syreną.
Druga odsłona była równie zacięta i zakończyła się wynikiem 5:3, a losy spotkania przesądzone zostały w trzeciej partii. W pierwszych sekundach kontaktowego gola zdobył Jan Szabłowski, jednak trzy bramki trafione z rzutów karnych przez wspomnianego Andrzeja Maciejewskiego okazały się być na wagę złota. Sekundy przed końcem trzeciej kwarty kapitalną bramkę zdobył jeszcze Mikita Chupryna na 10:6 i praktycznie było już po meczu.
Gospodarze nie dali już wyrwać sobie prowadzenia w ostatniej kwarcie. Wynik rywalizacji na 3 minut przed końcem ustalił wspomniany Andrzej Maciejewski, dla którego było to szóste trafienie w tym meczu. Dzięki wygranej azetesiacy awansowali na drugie miejsce w tabeli.
– To zwycięstwo pozwala nam wciąż marzyć o mistrzostwie Polski. Chcemy wygrać wszystkie swoje pozostałe mecze i liczymy na dobry układ tabeli. Uważam, że jesteśmy drużyną która może wygrać z każdym, ale ostatnio w głowach nie mogliśmy zagrać meczu od początku na wysokim poziomie. Szkoda straconych punktów z Bytomiem i Poznaniem, bo to były mecze do wygrania. Ja wiem, że często tak się mówi, ale teraz moglibyśmy mieć tyle punktów co Łódź. Taki jednak jest sport i nie zawsze może być idealnie – ocenia Jakub Bednarek, trener AZS UW.
W weekend w Gliwicach odbędą się Mistrzostwa Polski Młodzieżowców (U23). Do walki o ligowe punkty azetesiacy wrócą 23 kwietnia meczem z Waterpolo Poznań.
AZS Uniwersytet Warszawski – ŁSTW OCMER Politechnika Łódzka 11:7 (3:2,2:1,5:3,1:1)
Autor: Robert Zakrzewski
Foto: Paweł Małaczewski (archiwum)