Piłkarki ręczne przegrały tylko jedną bramką

Rzut karny podyktowany na trzy sekundy przed końcem spotkania rozstrzygnął wynik tego emocjonującego pojedynku. Szczypiornistki AZS Uniwersytetu Warszawskiego przegrały z SMS I Płock 29:30. Azetesiaczki przez całą drugą połowę goniły wynik. 

Kibice którzy niedzielne popołudnie postanowili spędzić w hali przy ul. Banacha nie mogli narzekać na brak wrażeń. Jak w dobrym dreszczowców emocje trzymały do samego końca. Chociaż wszyscy spodziewali się tego, że mecz z SMS I Płock może być zacięty, to takiego scenariusza nikt chyba nie zakładał.

Początek gry należał do zawodniczek z Płocka, które już po 4 minutach prowadziły 3:0. Na bramki rywalek odpowiedziała dopiero Kamila Białowąs, która okaże się też być najskuteczniejszą zawodniczką na parkiecie z 10 trafieniami na koncie. Po kwadransie na tablicy świetlnej utrzymywał się rezultat 9:6 na korzyść zespołu z Płocka.  

W ekipie przyjezdnych dobrze radziła sobie Natalia Koss czy Nikola Leśniak zdobywając kolejne trafienia. Zawodniczki AZS UW ciągle musiały odrabiać straty, ale po celnych rzutach Weroniki Sawickiej, Aleksandy Dronzikowskiej i wspomnianej już Kamili Białowąs dogoniły przeciwniczki na dwie bramki. Ostatecznie końcówka pierwszej połowy należała jednak do drużyny SMS, która schodziła do szatni prowadząc 17:13. 

Po zmianie stron sygnał do odrabiania strat dała Białowąs i rozpoczęła się wymiana ciosów. Od stanu 16:20 zawodniczki AZS UW zdobyły trzy kolejne bramki i w 40. minucie mecz zaczynał się praktycznie od nowa. W swoich szeregach ekipa SMS miała dobrze dysponowaną Nikole Jurek, która pomogła im utrzymać skromną przewagę.     

Jeszcze na 6 minut przed końcem meczu drużyna z Płocka prowadziła trzema bramkami (29:26). Wtedy dwie bramki wspominanej często Kamili Białowąs i jedna Aleksandry Droznikowskiej sprawiły, że w ostatniej minucie doszło do wyrównania. 

Rzuty karne wisiała już w powietrzu, ale na 3 sekundy przed końcem rzutem karnym ukarana została drużyna AZS UW. Na bramkę zamieniła go Nikola Męczychowska i wkrótce rozbrzmiała syrena końcowa.      

W tabeli I ligi grupy C zawodniczki AZS Uniwersytetu Warszawskiego zajmuje 8. miejsce z 9 punktami na koncie. W najbliższy weekend azetesiaczki zagrają na wyjeździe z UKS Varsovia Warszawa.  

Projekt współfinansowany ze środków m.st. Warszawy.

Txt: Robert Zakrzewski
Foto: Marcin Selerski